Jeż w liściach
Ekologia

Liść to nie śmieć!

Czy wiesz, że opadłe liście to prawdziwy skarb dla przyrody? Zwłaszcza w mieście! Zostawianie ich na ziemi popierają również naukowcy. Dowiedz się, dlaczego są tak ważne dla natury i jak zadbać, by nie były one traktowane jak śmieć.

Jak wielkim bogactwem dla przyrody są opadłe liście, świadczy kilka związanych z nimi faktów:

  • Opadając tworzą na glebie warstwę ściółki, która przekształca się w próchnicę i jest naturalnym nawozem organicznym dla roślin.
  • Ich warstwa magazynuje w glebie wodę i zapobiega jej parowaniu.
  • Dla korzeni drzew i krzewów stanowią ochronną warstwę przed mrozem i suszą oraz obumieraniem z powodu ubijania się gleby.
  • Tworzą jesienne i zimowe schronienie dla wielu zwierząt (np. jeży), owadów (np. biedronek) i bezkręgowych organizmów glebowych – które są niezbędne dla funkcjonowania ekosystemu parków.
  • Są jesienną i zimową spiżarnią dla ptaków (m.in. drozdów, strzyżyków, grzywaczy i ptaków krukowatych).

Zoologowie z Polskiej Akademii Nauk podkreślili właśnie te zalety w ostatnio opublikowanych wywiadach! (linki znajdziesz na końcu artykułu).


Jednocześnie naukowcy ostrzegają przed niekorzystnymi skutkami masowego usuwania liści z miejskich parków w Polsce.
Jako mieszkańcy na co dzień widzimy na osiedlach zalegające ogromne foliowe worki z zagrabionymi liśćmi…


Całkowite usuwanie opadłych liści powoduje m.in.:

  • zubożenie bogactwa ekosystemu parków,
  • większe narażenie roślin na choroby, zanieczyszczenia i smog,
  • wysokie koszty (grabienia, pakowania w worki, wywozu do kompostowni oraz utylizacji),
  • konieczność sztucznego nawożenia miejskiej roślinności w przyszłości.

Zagrożeń dla miejskiej zieleni bez liści jest więc sporo!

Do tego dochodzi częste jeszcze używanie spalinowych dmuchaw, za pomocą których pracownicy zieleni miejskiej usuwają liście z chodników. Ich trujące wyziewy przyczyniają się przecież do zanieczyszczenia powietrza i pogłębiania zjawiska smogu.

Oczywiście są wyjątki, kiedy fragmenty miejskiej przestrzeni trzeba oczyszczać z liści. Na przykład ze względów bezpieczeństwa, jak w przypadku chodników, alejek i ścieżek rowerowych.

Wygrabiać należy także trawniki, które są nawożone i podlewane oraz okolice ulic i jezdni, gdzie stosuje się sól drogową.

Dokładnego grabienia wymagają także liście porażone chorobami, jak również liście kasztanowców ze względu na możliwość zimowania w nich poczwarek szkodnika szrotówka kasztanowcowiaczka.

Jednak regułą powinno być pozostawienie liści tam, gdzie opadną!

Opadły liść to NIE śmieć!
Jego miejsce to ziemia, a nie foliowy worek.

O tym, że opadły liść nie jest śmieciem, a jego miejsce nie jest w foliowym worku, przypomina wartościowa kampania #LiśćToNieŚmieć.

Została ona zainicjowana przez aktywistów zorganizowanych wokół facebookowej grupy Zieleń Wrocławska i wspierana m.in. przez Stołeczne Towarzystwo Ochrony Ptaków (STOP) oraz Ptasi Patrol z Warszawy.

Jeśli ten temat jest dla Ciebie ważny, to zobacz, jak możesz pomóc:

Co możesz zrobić dla sprawy?

  • Pobierz spot o liściach i odtwarzaj go tam, gdzie są odpowiednie telewizory lub wyświetlacze:
  • Udostępniaj i komentuj powyższe materiały edukacyjne, by uświadomić jak najwięcej mieszkańców.


Bo przecież największy wpływ na administratorów zieleni możemy wywrzeć my, mieszkańcy!


Razem zadbajmy o miejskie parki!


Tu przeczytasz wypowiedzi naukowców:

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C79439%2Czoolog-pozostawianie-opadlych-lisci-oznacza-wiele-korzysci-przyrodniczych

https://www.dziennikwschodni.pl/ekologia/dlaczego-nie-powinno-sie-grabic-i-wyrzucac-lisci-ekspert-wyjasnia,n,1000255265.html